Kryta Pływalnia „FREGATA” jest inwestycją, na którą długo czekali nie tylko mieszkańcy Kolbuszowej, ale także okolicznych miejscowości. Budowa trwała ponad 4 lata czego wynikiem jest nowoczesny obiekt zajmujący powierzchnię ponad 3 700 m2. Koszt inwestycji wyniósł ponad 11 mln zł i jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007-2013 oraz ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Poniżej przedstawiamy historię powstania pływalni.

I etap budowy

Rok 2006

Rozpoczynają się prace przy budowie nowoczesnej krytej pływalni w Kolbuszowej. 12 października br Burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba podpisał umowę z wykonawcą wyłonionym w drodze przetargu nieograniczonego firmą SKANSKA, Oddział Budownictwa Ogólnego w Rudnej Małej, na wykonanie I etapu obejmującego stan surowy otwarty. Obiekt wraz z infrastrukturą towarzyszącą: kortem tenisowym, boiskiem do gry w piłkę siatkową, obszernym parkingiem wraz z drogami dojazdowymi zlokalizowany będzie na placu przy ul. Jana Pawła II pomiędzy budynkami Liceum Ogólnokształcącego, a Centrum Kształcenia Praktycznego.

W hali basenowej znajdować się będzie: basen sportowo- rekreacyjny o wymiarach 12 m x 25 m i głębokości od 1,60 m do 1,80 m oraz druga niecka do nauki pływania o głębokości od 60 cm do 80 cm. 60 metrowa zjeżdżalnia, zaplecze rehabilitacyjne, rekreacyjno – sportowe i pomieszczenia do hydroterapii oraz kawiarenka to atrakcje budowanej pływalni. Powierzchnia użytkowa obiektu wynosi 3758,40 m2. Projekt basenu wykonany został przez Biuro Projektowe „Art - Faktory” z Dębicy. Zakończenie prac planowane jest na październik przyszłego roku, a koszt I etapu to 4 842 199,52 zł.

Listopad 2006

Jak każdy rozpoczynający się kontrakt zaczęto od przygotowania placu budowy. Ogrodzono teren inwestycji, zorganizowano zaplecze budowy, a więc usytuowano kontenery na szatnie pracownicze, biuro budowy, umywalnię oraz magazyn narzędzi i sprzętu. Oczywiście musiały być doprowadzone niezbędne media, czyli bieżąca woda z istniejącej sieci wodociągowej oraz energia elektryczna z sąsiadującego z inwestycją budynku szkoły. Wykonano i utwardzono drogi dojazdowe na placu budowy, wytyczono składowiska materiałów oraz miejsca odpadów, zorganizowano stanowiska pracownicze.

Po wszystkich koniecznych zabiegach organizacyjnych rozpoczęto prace budowlane. Istniejące boisko sportowe, na którym miał powstać budynek pływalni szybko przeszło do historii, gdy tylko pojawiły się koparki wraz z samochodami do transportu urobku. Jak się wkrótce okazało, basen powstał znacznie szybciej. Wykonany wykop pod budynek po pierwszych opadach deszczu był systematycznie zalewany wodą, a to za sprawą znajdującego się poziomu wód gruntowych powyżej poziomu posadowienia fundamentów, a więc powyżej dna wykonanego wykopu. Gdyby to była cieplejsza pora roku, to w tym naturalnym zbiorniku można by było się kąpać. Sprawę rozwiązały igłofiltry rozmieszczone dookoła wykopu. Za ich pomocą obniżono na czas wykonywania fundamentów istniejący poziom wód gruntowych.

 

Grudzień 2006

Po wykonaniu znacznej części wykopu przystąpiono do wykonywania fundamentów budynku. Pracami tymi zajął się podwykonawca Skanska. Najpierw przygotowano podłoże poprzez wylanie chudego betonu w miejscu, gdzie miały przebiegać fundamenty. Następnie rozpoczęto szalowanie, zbrojenie oraz betonowanie ław połączonych ze stopami fundamentowymi na rdzenie żelbetowe ścian zewnętrznych i konstrukcyjnych. Zrobiono również pierwszą, dolną część fundamentu szybu windowego. Wykonane fundamenty izolowano masami bitumicznymi przed szkodliwym działaniem wód gruntowych.

 

Rok 2007

Styczeń 2007

Kończono wykonywanie fundamentów. Przystąpiono do wykonywania fundamentów pod niecki basenowe. Podobnie jak wcześniej, ustabilizowano podłoże chudym betonem, poczym rozpoczęto szalowanie, zbrojenie i betonowanie połączonych ze sobą ław fundamentowych. W ten sposób powstał ruszt fundamentowy pod siatkę słupów konstrukcji podbasenia – najpierw na dużą nieckę sportową, później na basen do nauki pływania i basen rekreacyjny. Wykonane fundamenty także zaizolowano bitumicznymi izolacjami przeciwwodnymi.

Na wykonanych wcześniej fundamentach Pracownicy Skanska rozpoczęli wykonywanie prawie 4. metrowych żelbetowych ścian fundamentowych. Po wcześniejszym zazbrojeniu ścian, za pomocą dźwigu ustawiano ciężkie panele stalowego szalunku, spinano zamkami, podstemplowywano, betonowano. I tak kilka razy – zbrojono, przestawiano spięte panele szalunku i betonowano. Budynek w końcu zaczął „wyrastać” z ziemi.

 

Luty 2007

Kontynuowano wykonywanie żelbetowych ścian fundamentowych razem z żelbetowymi rdzeniami stanowiących kondygnację piwnic i podbasenia. Wykonane ściany fundamentowe od strony zewnętrznej również izolowano przeciwwodnymi masami bitumicznymi i „docieplano” twardym styropianem. Podwykonawca Skanska murował ściany konstrukcyjne piwnic i klatek schodowych, zbroił, szalował i betonował słupy – wszystko po to, by przystąpić do wykonania pierwszego stropu.

 

Marzec 2007

Rozpoczęto szalowanie przez podwykonawcę Skanska stropu piwnic o konstrukcji słupowo – płytowej (z ukrytymi w grubości płyty belkami konstrukcyjnymi). Zastosowano tutaj dość nowatorskie rozwiązanie w konstrukcji stropów żelbetowych, jakim jest brak widocznych belek. Siły od przebicia płyty stropowej słupem przejmują prefabrykowane kształtowniki stalowe umieszczone w tradycyjnym zbrojeniu promieniście wokół słupa.

Po zaszalowaniu części stropu pracownicy podwykonawcy weszli ze zbrojeniem płyty stropu. Pracownicy Skanska natomiast kończyli wykonywanie, połączone z izolacją ( masami bitumicznymi oraz twardym styropianem ) żelbetowych ścian fundamentowych w tym, niezmiernie pracochłonnych, ścian łukowych.

Fundamentowanie zmierzało ku końcowi, więc zlikwidowano odwadniające do tej pory wykop igłofiltry. Natychmiast przystąpiono do wykonywania drenażu opaskowego na zewnątrz budynku oraz wewnątrz, aby już trwale obniżyć poziom wód gruntowych wokół budynku. Rozpoczęto wykopy pod studzienki drenażu oraz kanalizację sanitarną i deszczową.

 

Kwiecień 2007

Po zaszalowaniu i zazbrojeniu całego stropu zabetonowano pierwszą przegrodę poziomą budynku. Murarze Skanska mogli przystąpić do wznoszenia murów ścian parteru.

Instalatorzy Skanska rozpoczęli układanie betonowych kręgów, z których powstawały coraz to wyższe studnie. Wokół budynku montowali rury drenażu, przysypując je odpowiednio dość grubą warstwą żwiru. Nagromadzona po odłączeniu igłofiltrów woda wewnątrz wykopu pod budynek wyraźnie zaczęła opadać, aż do całkowitego zaniknięcia.

Maj 2007

To intensywny miesiąc dla murarzy Skanska. Wymurowano ściany zewnętrzne oraz konstrukcyjne parteru wys. 3.60 m z pustaków Max, zostawiając przerwy w ścianach na żelbetowe rdzenie, które sukcesywnie zbrojono, szalowano i betonowano. Budynek powoli nabierał kształtów.

Podwykonawca Skanska zbroił, szalował i betonował kolejne słupy parteru. W końcu miał już przygotowany front robót, aby wejść do wykonywania następnego stropu. Zaczęto przygotowywać zbrojenie.

Tymczasem cieśle i zbrojarze Skanska wykonywali żelbetową płytę otokową, tzw. plażę, razem z jej belkami opartymi na słupach, oczywiście żelbetowych.

Instalatorzy kończyli wykonywanie drenażu oraz kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Po jej zakończeniu rozpoczęto zasypywanie wykopu budynku od strony zewnętrznej. Zasypano kanalizację i drenaż. Teren wokół budynku zrównał się z otaczającym poziomem terenu.

Czerwiec 2007

Podwykonawca Skanska uwijał się jak tylko mógł przy szalowaniu stropu parteru – identycznego jak ten poprzedni. Sukcesywnie rozszalowywał zabetonowany miesiąc wcześniej strop piwnic, przekładając elementy szalunku piętro wyżej. Po zaszalowaniu i zazbrojeniu w końcu zabetonowano strop (ok. 120 m3 betonu). Oczywiście nie obeszło się bez pielęgnacji dojrzewającego betonu ze względu na wysokie temperatury, jak na ten miesiąc ( średnio 30 stopni Celsjusza ). W tę czynność zaangażowany był nawet stróż placu budowy, który wieczorem oraz wczesnym rankiem zlewał obficie wodą płytę stropową, tak skutecznie, iż na powierzchni betonowej tafli widoczne były tylko nieliczne drobne ryski, nie zagrażające w żaden sposób konstrukcji stropu.

Pracownicy Skanska natomiast po zaszalowaniu i zazbrojeniu części płyty otokowej zabetonowali tę tzw. „plażę”.

Prace nabrały rozmachu. Z tygodnia na tydzień obiekt nabierał narzuconych przez projektanta kształtów. Przypadkowi przechodnie mówili zastanawiając się, „czy to przypadkiem nie będzie nowy kościół na osiedlu”…

 

Lipiec 2007

Rozpoczęła się powtórka z rozrywki z przed miesiąca. Podwykonawca Skanska zbroił, szalował i betonował kolejne słupy pietra. Już przygotowywał się do kolejnego stropu tnąc i wyginając pręty zbrojenia w iście artystyczne kształty. Cześć ludzi natomiast zajęła się wykonywaniem schodów obu klatek schodowych. Najpierw na jednej przygotowywano deskowanie, później zbrojenie. Przy tej okazji doszalowano i dozbrojono górną część fundamentu szybu windowego i razem wszystko zabetonowano. Przystąpiono do wykonania schodów drugiej klatki schodowej. Znów misternie szalowano płytę biegową wraz z jej biegami oraz spoczniki, zbrojono, by w końcu zabetonować. W tej pierwszej klatce schodowej podwykonawca Skanska rozpoczął murowanie ścian szybu windowego, wznoszącego się przez 3 kondygnacje. Natomiast murarze Skanska znów mieli pole do popisu. Mury kolejnej kondygnacji z każdym dniem pięły się w górę, ciągnęły się wzdłuż i wszerz. Cieśle i zbrojarze Skanska kontynuowali wykonywanie „plaży” wokół pustej przestrzeni, w której miała się kiedyś znaleźć prostokątna niecka basenu sportowego. Szalowali, zbroili, betonowali, szalowali, zbroili, betonowali, aż w końcu pusta przestrzeń opasana została z trzech stron wiszącą żelbetową płytą opartą z jednej strony na ścianie i podpartej w środku szerokości podłużną belką na słupach. Przypominało to coś w rodzaju wiszącej płyty balkonowej. Wkrótce przystąpili do szalowania i zbrojenia płyty galerii piętro wyżej, swą konstrukcją przypominającą „plażę”.

Na placu budowy pojawiły się ogromne (wysokości ok. 2 m i długie na ponad 20 m) dźwigary z drewna klejonego wraz z pozostałymi elementami. Zapowiadały one, że już wkrótce przyjdzie pora na konstrukcję dachu.

 

Sierpień 2007

W końcu stało się! Upalne lato doskwierało wszystkim, ale najbardziej dało w kość tym od stropów – podwykonawcy Skanska. Słońce niemiłosiernie paliło swymi promieniami. Ludzie o czerwonych twarzach i spalonych od słońca karkach na wysokości ponad 10 m przygotowywali kolejną taflę czerwonej płyty – sklejki stropowej, a pod nią las stempli i belek szalunkowych rozebranych sukcesywnie i przeniesionych z niższego stropu, by w następnej kolejności zmagać się z układaniem prętów zbrojenia. To już był tradycyjny żelbetowy strop płytowo – belkowy, choć nie do końca. Belkowanie stropu miało wystawać z płyty od góry tak, by spód płyty stropowej był gładki.

Stojąc tam w górze na przygotowanym szalunku czuć było w powietrzu ciężką ludzką pracę. Zapach płynu adhezyjnego do płyt szalunku mieszał się z zapachem rdzy kilkunastu ton stali i męskim potem. W pocie czoła, od świtu niemal do zmierzchu, przenosząc setki kilogramów prętów zbrojenia i na wpół zgiętej pozycji, cały czas wiążąc naznoszone pręty w jedną logiczną całość, zakończono w końcu przygotowanie zbrojenia. Betonowanie w cale nie było lżejsze. Od rana do późnego wieczora ludzie zmagali się z gęstym, jak to oni sami mówią, „majonezem”. Ale udało się! Zabetonowano także płytę galerii. Pozostała jeszcze trudna pielęgnacja betonu. Bardzo wysokie temperatury powietrza (35 – 37 stopni Celsjusza ) wymagały obfite zlewanie wodą płyty stropowej niemal na okrągło. Ale i tu był sukces. Niewielkie spękania nie mogły zagrozić w pracy płyty stropowej. Po kilku dniach podwykonawca Skanska doszalował wystające z dopiero co zalanej płyty stropowej zbrojenie belek, zazbroił i zaszalował ostatnią górną część rdzeni oraz słupów konstrukcyjnych i wszystko razem zabetonował ( zatapiając przy tym stalowe marki w rdzeniach i słupach do oparcia drewnianych dźwigarów dachowych ).

Pracownicy Skanska w dalszym ciągu wykonywali „plażę”. Teraz nadszedł czas na jej ostatnią część, ale ze względu na jej kształt – najtrudniejszą. Nieregularne kształty oraz łuki wymagały nie lada cierpliwości od zbrojarzy i cieśli Skanska. W końcu zabetonowano i pusta jeszcze do tej pory przestrzeń niecek basenowych otoczona została wijącym się dookoła wiszącym żelbetowym „balkonem”. Cała plaża była gotowa. Ją także obficie zlewano wodą.

Teraz przyszła kolej na niecki basenowe. Rozpoczęto przygotowywanie zbrojenia: cięto, gięto i transportowano fikuśne figury na miejsce montażu.

Nareszcie pojawił się nowy podwykonawca Skanska do montażu konstrukcji dachu. Gdy tylko uznano, iż zalane betonem rdzenie i słupy są wystarczająco wytrzymałe, by można było oprzeć na nich drewniane wiązary dachowe, przystąpiono do montażu. Zaczęto najpierw przygotowywać, odrębne do tej pory, elementy w gotowe ustroje (łącząc poszczególne płatwie z ryglami i zaopatrując je oraz także wszystkie dźwigary w stalowe łączniki ). Tak przygotowane konstrukcje wciągano za pomocą 30. tonowego dźwigu w miejsce wmontowywania.

 

Wrzesień 2007

Ludzi pracujących na budowie wciąż przybywało. Pojawił się następny podwykonawca Skanska, mający za zadanie wykonać podłoża pod posadzki piwnic. Rozpoczął od niwelacji terenu podbasenia. Teren był za wysoki, więc należało zebrać i wywieźć nadwyżkę ziemi. Po kilku dniach, po ręcznym zmaganiu się z błotnistym gruntem, za pomocą łopat i taczek wywieziono z piwnic kilka ton gruntu! I znów syzyfowa praca – teraz należało wwieźć do środka też kilka ton piasku na podbudowę pod chudy beton. W taki sam sposób jak poprzednio (za pomocą łopat i taczek) transportowano sypkie kruszywo rozplanowując i zagęszczając ciężkimi wibratorami. Po przygotowaniu części podłoża wylano chudy beton. W przygotowaniu pozostałej części przeszkodziły intensywne opady deszczu oraz przygruntowe przymrozki. Gdy tylko warunki się poprawiły i woda opadowa zastała wchłonięta przez drenaż opasający budynek, dokończono pozostałą część podłoża łącznie z wylaniem betonu. Po związaniu betonu nareszcie można było spokojnie chodzić po „suchym” podłożu piwnic i podbasenia, bez obawy zgubienia swego obuwia w przesiąkniętym wodą błocie.

Murarze Skanska wznosili mury „pełną parą”. Najpierw wąskie gardło na ostatnim stropie ( ściany kondygnacji technicznej ) wraz z szybem wentylacyjnym, by ostatecznie z poziomu plaży wznosić pozostałe jeszcze 7. – 9. metrowe ściany hali basenowej.

Podwykonawca od robót żelbetowych rozpoczął pracę nad ostatnim stropem – stropodachem nad kondygnacją techniczną (wąskie gardło). Sukcesywnie rozszalowywano strop piętro niżej i przekładano szalunki wyżej. Wkrótce wąskie gardło zaścielone było od góry taflą czerwonej sklejki poprzecinaną co ok. 2 m zagłębieniami na belki, wszak miał być to strop płytowo – belkowy. W końcu zazbrojono i zabetonowano. Ostatni strop wykonany!

Główny front prac dla pracowników Skanska przeniósł się do podbasenia. Przystąpiono do wykonania dwóch zbiorników przelewowych oraz słupów niecek basenowych oczywiście żelbetowych. Zbrojarze zbroili, cieśle szalowali, by w końcu zabetonować. Wszystko to gwarantowało rozpoczęcie prac nad nieckami basenowymi.

Tymczasem inna część pracowników Sanska zmagała się z ciężkimi drewnianymi belkami na konstrukcję dachu (bowiem część dachu była w konstrukcji tradycyjnej płatwiowo-kleszczowej z drewna litego). Zgrzyt piły motorowej oraz głośne, a zarazem głuche uderzenia młotków nie ustawały. Cięto, zbijano, stawiano elementy dachu, wykonywano poszycie z płyt wiórowych. Ostre kontury połaci dachowych rysowały się coraz wyraźniej.

Podobnie nad halą basenową, wykonywaną przez podwykonawcę Skanska, konstrukcja dachu z drewna klejonego rosła w oczach. Wreszcie nad budynkiem zatryumfował szkielet drewnianych elementów przenikających się nawzajem. Ta część konstrukcji dachu została zakończona. Teraz przypadkowi przechodnie ze zdziwieniem zastanawiali się, czy nie są oni czasem świadkami budowy katedry… Faktycznie, z perspektywy niewtajemniczonych obserwatorów, monumentalna budowla mogła wzbudzać szacunek, estymę, zachwyt.

 

Październik 2007

Po wykonaniu zbiorników przelewowych oraz słupów podbasenia można było przystąpić do szalowania niecki basenu sportowego. Po około dwóch tygodniach pusta dotąd przestrzeń między otaczającą ją płytą otokową została wypełniona deskowaniem ze sklejki, przeciętą w poprzek co kilka metrów wgłębieniami na belki. Pod taflą deskowania znajdował się las stempli i drewnianych belek elementów szalunku. Instalatorzy Skanska wykonali jeszcze przejścia na dysze wodne w płycie basenu i przystąpiono do zbrojenia płyty dennej. Najpierw dolna siatka, potem górna. Misternie wiązane przez na wpół zgiętych zbrojarzy pręty zbrojenia, wyraźnie odznaczały się powtarzającymi sekcjami, a te z kolei powtarzającymi modułami. Wszystko to tworzyło jakąś logiczną całość. Jeszcze gumowa taśma uszczelniająca ( w miejscu połączenia płyty ze ścianami niecki) i przystąpiono do betonowania. Ponad 100 m3 betonu lało się przez wiele godzin. Dno było gotowe. Po kilku dniach zaczęto zbroić i szalować ściany niecki.

Murarze Skanska na stropodachu murowali niewysokie ścianki wzdłuż stropu – coś w rodzaju attyki. Najpierw były to kanciaste trójkąty, by później po wykonaniu żelbetowego wieńca i wypełnieniu nim ostrych załamań, uzyskać kształt falujących ścianek Następnie rozpoczęli murowanie dwóch kominów, by szybko „wyjść” z nimi ponad dach i wykonać niezbędne obróbki.

Podczas gdy wciąż trwały jeszcze prace ciesielskie nad poszyciem całego dachu płytami, rozpoczęto prace dekarskie i blacharskie. Drewniane dotychczas pokrycie sukcesywnie stawało się najpierw czarne na skutek kładzenia papy podkładowej, a następnie grafitowe – od koloru papy wierzchniego krycia. Równocześnie krawędzie dachu w coraz większym stopniu pokrywane były kontrastującymi białą blachą obróbkami blacharskimi.

Pojawił się kolejny podwykonawca od tynków i posadzek. Sprzyjająca pogoda pozwoliła na wykonanie tynków zewnętrznych na ściankach powyżej połaci dachowych. (taki był zakres wykonania tynków zewnętrznych). Następnie przystąpiono do tynkowania wewnętrznych ścian oraz sufitu kondygnacji technicznej ( wąskiego gardła ).

 

Listopad 2007

Skomplikowany kształt rynien przelewowych spowolnił nieco tempo prac nad ścianami niecki basenu sportowego. Instalatorzy Skanska mieli trudną robotę wykonania przejść w szalowanych ścianach na lampy oświetleniowe. W końcu robiące ogromne wrażenie swymi fikuśnymi kształtami zbrojenie oraz nie grzeszący swą pomysłowością sposób deskowania tychże ścian zostały zakończone. Odbyło się trudne i pracochłonne betonowanie. Po całym dniu betonowania niecka basenu sportowego była już kompletna. Można było przystąpić do szalowania płyty dennej niecki basenu do nauki pływania (brodzika) połączonej z płytą basenu rekreacyjnego. Znów, pusta aż do tej pory przestrzeń wśród otaczającej plaży, zapełniała się najpierw gąszczem aluminiowych stempli, później drewnianymi belkami, by wreszcie zostać zaścielona czerwoną sklejką. Tafla sklejki oczywiście poprzecinana, tym razem wzdłuż i w poprzek zagłębieniami na belki konstrukcyjne. Przystąpiono do zbrojenia płyty dennej. Wreszcie zabetonowano i przygotowywano się do zbrojenia ścianek niecek: cięto, gięto oraz transportowano pręty zbrojenia na miejsce montażu.

Na dachu praca nie ustawała. Ciągle słyszalny był szum palnika rozpylanego pod ciśnieniem gazu nad rolką papy. Po zakończeniu prac dekarskich na połaciach dachu podwykonawca Skanska rozpoczął docieplanie żelbetowego stropodachu płytami z twardej sprasowanej wełny mineralnej, by następnie kłaść na niej dwie warstwy papy, podkładowej i nawierzchniowej.

Murarze Skanska wymurowali kominy ponad połacie dachu, do wymaganej projektem wysokości. Wykonano ich obróbki dekarskie wraz z blacharskimi. Teraz pracownicy Skanska zabrali się do kładzenia fakturowego kolorowego tynku (baranka) na otynkowanych wcześniej ściankach i okapach stropodachu powyżej połaci drewnianego dachu. Na szczęście pozwoliła na to pogoda! Przystąpiono także do wykonania żelbetowych przykryć kominów, tzw. czapek oraz żelbetowego stropiku nad szybem wentylacyjnym. Zaszalowano i zazbrojono, poczym przystąpiono do ręcznego (ze względu na wysokość) betonowania.

Nieco niżej, na ostatniej kondygnacji rozpoczęto przygotowanie do wykonania posadzki na poddaszu. Dużą rolę odegrała tutaj zamiejscowa szkoła zawodowa budowlana, a właściwie jej uczniowie. Chłopaki uwijali się jak mogli pod czujnym okiem instruktora, rozkładając folię izolacyjną oraz styropian wraz z siatką zbrojeniową. W końcu przystąpiono do wykonania wylewek.

Na zewnątrz rozpoczęto ostatni etap prac zewnętrznych, a mianowicie ściany oporowe i schody zewnętrzne. Powtórzyła się historia z przed roku. Wykonywano wykopy, szalowano i zbrojono fundamenty, betonowano. Podobnie rzecz się miała ze ścianami oporowymi – zbrojono, szalowano, betonowano. Powstałe konstrukcje izolowano bitumami.

 

Grudzień 2007

Kończono zbrojenie oraz szalowanie niewysokich, ale o nie regularnych kształtach ścianek brodzika i basenu rekreacyjnego. Kształty zbrojenia, a także sprytny sposób deskowania tychże ścianek, również i w tym przypadku budził podziw. Wreszcie, po pracochłonnym betonowaniu, obydwie niecki były gotowe. Następnie przystąpiono do zbrojenia i szalowania elementów rekreacji: ławeczki, ścianek sztucznej rzeki, czy schodków do niecki, a także ostatni element funkcji rekreacyjnej basenu – schody do pomostu rury zjazdowej. Po przygotowaniu zbrojenia i deskowania przystąpiono do trudnego betonowania. Wreszcie niecki były w komplecie.

Podczas gdy murarze Skanska obmurowywali jeszcze otwory klap dymowych na poddaszu, ocieplając je później styropianem i tynkując, kończono prace na dachu. Zamontowano świetliki dachowe oraz klapy dymowe, zakładano rynny i rury spustowe. Wkrótce opady deszczu pokazały kompletność konstrukcji dachu, a raczej jego obróbek. Woda wyłapywana była przez wykonane spadki pokrycia i odprowadzana do rynien i rur spustowych

Na zewnątrz kontynuowano prace zewnętrzne. Kiedy zakończono wykonywanie ścian oporowych, przystąpiono do prac nad schodami zewnętrznymi. Kilka brygad cieśli wspomaganych zbrojarzami Skanska przygotowywało sukcesywnie 7 biegów schodowych. Zbrojono, szalowano, betonowano. Na szczęście pogoda była sprzymierzeńcem. Łagodna zima, bez większych mrozów, nie mogła przeszkodzić w dokończeniu wszystkich prac zewnętrznych.

 

Rok 2008

Styczeń 2008

Przystąpiono do ostatecznego zakończenia robót. Rozszalowywano zabetonowane ostatnio elementy konstrukcji żelbetowych, czyszczono i wywożono elementy szalunków, porządkowano wnętrze budynku oraz plac budowy z najrozmaitszych odpadów, równano teren budowy. Po zakończeniu prac związanych bezpośrednio z budynkiem, przystąpiono do likwidacji zaplecza budowy: wywóz narzędzi oraz urządzeń budowlanych, kontenerów szatni, magazynu, umywalni, likwidacja tymczasowej sieci elektrycznej.

Reszta czekała do rozstrzygnięcia przetargu na drugi etap inwestycji – wykończenie.

Sumarycznie rzecz biorąc, przy wykonywaniu stanu surowego budynku pływalni pracowało blisko 100 osób, zużyto ponad 200 ton stali zbrojeniowej, wylano 1.5 tys. m3 betonu, wmurowano prawie 18 tys. szt. pustaków i cegieł.

 

 

 

 

II etap budowy

Na placu budowy przy krytej pływalni a także wewnątrz budynku lada dzień zrobi się ruch. Na budowie pojawia się robotnicy, na miejsce wjadą maszyny i urządzenia. To znak, że rozpocznie się drugi etap budowy pływalni.

Czerwiec 2008

W poniedziałek 2 czerwca z samego rana podpisana została umowa z wykonawcą robót – firmą SKANSKA. Przedsiębiorstwo wygrało przetarg na wykonanie drugiego etapu prac. Burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba podkreśla, że prace będą polegały głównie na wykonaniu stolarki okiennej i drzwiowej. Poza tym wykonana będzie elewacja wraz z ociepleniem. Zostaną wykonane przyłącza do budynku i wewnątrz budynku, a w części hali basenowej wykonane zostaną ścianki działowe. Na realizację drugiego etapu z budżetu gminy pójdzie w tym roku ponad 2 miliony 800 tysięcy. Prace potrwają do końca roku.

Lipiec – sierpień 2008

Drugi etap budowy pływalni idzie pełną parą. Obecnie zakończono już prace przy budowie kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Wykonano również obsypy naokoło obiektu. Teraz najwięcej pracy ekipa budowlana włoży w wykonanie elewacji budynku. Do zrobienia będzie jeszcze kilka ścianek działowych wewnątrz budynku oraz wykonanie stolarki okiennej na całym obiekcie. Już niebawem obiekt nie tylko z zewnątrz będzie piękny, ale i w środku zaczną się pojawiać urządzenia potrzebne do uzdatniania wody. Już w przyszłych miesiącach planuje się zakup specjalnych filtrów. To duże urządzenia, które muszą być zakupione i zainstalowane dużo wcześniej.

Wrzesień – październik 2008

Trwają prace nad wykonaniem kolorowej elewacji budynku krytej pływalni. Nad realizacją II etapu prac przy budowie obiektu nieustannie czuwają projektanci, inspektorzy nadzoru i inżynierowie. Co kilka tygodni spotykają się w kilkuosobowym gronie, aby omówić zakres dotychczas wykonanych prac, stan budowy i plany na najbliższe okresy. Jedno z takich spotkań odbyło się w Urzędzie Miejskim. Kilkuosobowa rada budowy, której przewodniczy zastępca Burmistrza Kolbuszowej – Marek Gil omawiała sprawy związane z inwestycją analizując przy tym ogromne mapy, projekty i plany.

Listopad – grudzień 2008

Prace na placu budowy krytej pływalni związane z wykonaniem elewacji powoli dobiegają końca. Pomarańczowo – niebieskie ściany zdobią już niemal z każdej strony budynek. Wewnątrz budynku robotnicy pracują obecnie nad zainstalowaniem elementów filtrów.

Rok 2009

W miesiącu lutym 2009 roku Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w Kolbuszowej odbyła wizytę na budowie krytej pływalni przy ul. Jana Pawła II. Członkowie Komisji oprowadzeni przez inż. Wiesława Szepieńca zapoznali się z dotychczasowym zakresem prac budowlanych zrealizowanych w obiekcie. Samorząd Kolbuszowej otrzymał kolejne pieniądze na dalsze prace przy inwestycji na krytą pływalnię. Urząd Marszałkowski podał wyniki jakościowej oceny merytorycznej projektów złożonych w ramach osi V. Infrastruktura Publiczna, Działanie 5.3. Infrastruktura sportowa i rekreacyjna schemat B- Inna infrastruktura sportowa i rekreacyjna Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007-2013. Na 57 różnych projektów z całego województwa nasze miasto, które zgłosiło projekt związany z budową basenu znalazło się na drugim miejscu, uzyskując 86,88 punktów. Projekt znajdujący się na ostatnim miejscu uzyskał zaledwie 16,26 punktów. Ta wysoka pozycja na liście jest oznaką dobrej pracy zespołu ds. pozyskiwania funduszy unijnych w kolbuszowskim magistracie. Opis, odpowiednie załączniki i mapy oraz uzasadnienia przygotowywane przez wiele tygodni, przesądziły o tym, że komisja postanowiła przyznać nam pieniądze. Oznacza to, że 3 miliony złotych, o które wnioskowano w projekcie trafi teraz do budżetu gminy Kolbuszowa i będzie wydane na kolejny etap prac przy kolbuszowskiej pływalni. Za te pieniądze, wykonane zostaną posadzki w sali basenowej, sanitariatach, przebieralniach i zapleczu kuchennym. Ekipa remontowa zajmie się również wykonaniem tynków wewnątrz budynku, a także stolarki i ślusarki wewnątrz budynku. Decyzja Zarządu Województwa Podkarpackiego przyznająca nam środki umożliwi także wykonać instalacje sanitarne, instalacje podgrzewania wody użytkowej za pomocą kolektorów słonecznych, kanalizację sanitarną i deszczową oraz wentylację i klimatyzację. Wykończone zostaną niecki basenowe, część rekreacyjna i zjeżdżalnia. Teraz pracownicy Urzędu na czele z Wiesławem Szepieńcem zajmą się opracowaniem przetargu na firmę, która zajmie się realizacją powyższych zadań. Budowie basenu patronuje od samego początku kolbuszowski poseł na Sejm RP – Zbigniew Chmielowiec.

Październik 2009

Rozstrzygnięto przetarg na III etap budowy krytej pływalni „Fregata” w Kolbuszowej. Przedsiębiorstwem, które wykona ostatni etap prac jest Skanska. Uroczyste podpisanie kontraktu z wykonawcą odbyło się 8 października w Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej. Kolejny i zarazem ostatni etap inwestycji obejmuje wykonanie robót wykończeniowych wewnątrz pływalni, instalacji związanych z technologią uzdatniania wody basenowej oraz instalacji sanitarnych i elektrycznych. Zrealizowane zostaną również prace na zewnątrz budynku, m.in. nawierzchnie tarasów i zieleni, ukształtowanie terenu, wykonanie parkingów i chodników. Koszt realizacji ostatniego etapu prac zgodnie z przetargiem to ok. 10 milionów 600 tysięcy zł. 14 października 2009 roku na placu pływalni pojawiły się ekipy budowlane, wtedy też nastąpiło uroczyste przekazanie budowy. Realizacja przedsięwzięcia zostanie zakończona we wrześniu 2010 roku. W Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej systematycznie odbywają się spotkania Rady Budowy w skład której wchodzą:
  • Inwestor – Urząd Miejski w Kolbuszowej
  • Wykonawca
  • Inspektor nadzoru
  • Przedstawiciel projektanta
Spotkania mają na celu analizę wykonywanych prac, rozwiązywanie napotkanych problemów a także czuwanie nad realizacją prac na krytej pływalni zgodnie z ze specyfikacją budowy. W kompleksie dwukondygnacyjnego obiektu znajduje się basen sportowy o wymiarach 25x12,5 m i głębokości od 1,60 m do 1,80 m, ponad 60-metrowa zjeżdżalnia oraz druga niecka z wydzielonym miejscem do nauki pływania. Bicze wodne, „dzika rzeka” oraz ławeczki napowietrzające to kolejne atrakcje obiektu. Basen będzie budynkiem, w którym mieszkańcy oprócz miejsca do pływania będą mieli do dyspozycji inne pomieszczenia towarzyszące takie jak jacuzzi, sauna, solarium, gabinet kosmetyczny, siłownia oraz sala fitness. Przewidziane zakończenie budowy basenu nastąpi 30 września 2010 r.

Rok 2010

Długo oczekiwana Kryta Pływalnia w Kolbuszowej jest już w końcowej fazie budowy. Prace nabrały rozmachu i przebiegają zgodnie z harmonogramem. Z tygodnia na tydzień wnętrze obiektu nabiera narzuconych przez projektanta kształtów i kolorów.

Kwiecień – czerwiec 2010

W miesiącu kwietniu 2010 roku Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w Kolbuszowej odwiedziła basen. Kierownik budowy Pan Roman Kawa przestawił członkom Komisji zakres prac zrealizowanych w ramach III etapu budowy krytej pływalni. Komisja w trakcie wizytacji dokonała oględzin poszczególnych pomieszczeń obiektu, w tym hali basenowej, pierwszego piętra oraz piwnic basenowych. Podobnie członkowie Komisji Finansów i Gospodarki Komunalnej Rady Miejskiej w Kolbuszowej w dniu 15 czerwca 2010 roku złożyli wizytację na kolbuszowskim basenie. Zamontowano już zjeżdżalnie, jacuzzi wraz z urządzeniami, instalacje elektryczne, wyciągi , nadmuchy oraz instalacje CO technologii basenowej. Ostatni etap prac to intensywne miesiące szczególnie dla płytkarzy. W miesiącach kwiecień, maj wykonano prace ceramiczne w głównej niecce basenu, gdzie położono białe i niebieskie płytki. Ponadto na parterze kończone jest układanie płytek w części rekreacyjnej basenu i w pomieszczeniach sanitarnych. Kolorystyka wewnątrz pływalni zgrywa się z elewacją – dominuje niebieski i biały, a elementy dekoracyjne są w kolorze pomarańczowym. Na piętrze, gdzie ma znajdować się siłowania damska i męska, sala fitness, sauny, solaria, bar z widokiem na baseny, a także prysznice i szatnie także roboty wykończeniowe. W pomieszczeniach sukcesywnie pojawiają się kolorowe płytki, pozostało jedynie zamontowanie w niektórych miejscach podwieszanego sufitu i położenie tapet na ścianach. W piwnicach, gdzie zainstalowano już głównie urządzenia obsługujące baseny, znajdować się mają między innymi pomieszczenia dla pracowników technicznych, stacja uzdatniania wody, kotłownia i centrala wentylacyjna. W końcowym etapie zostanie zamontowane oświetlenie, kamery, głośniki i winda. Prace nie ustają także na zewnątrz obiektu, gdzie w trakcie realizacji jest zagospodarowanie terenu, budowa dróg dojazdowych oraz parkingów.

Sierpień 2010

Wielkimi krokami zbliża się termin oddania do użytku basenu „Fregata”. Prace wykończeniowe nabierają coraz większego tępa. Na zewnątrz pracownicy wykładają kostkę brukową, wykończone jest również wejście główne. Wewnątrz budynku instalowane są barierki przy balkonie oraz wejściu zjeżdżalni, elektrycy montują lampy oświetleniowe. Urządzone zostało również pomieszczenie holu wraz z kasami.

Wrzesień 2010

W dniu 6 września 2010 roku na stanowisko Kierownika Basenu (Referatu ds. Kultury Fizycznej, Sportu i Rekreacji) powołany został Pan Krzysztof Matejek, wieloletni pracownik Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej. Pan Krzysztof Matejek ukończył studia wyższe na wydziale Zarządzania Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Od 1998 roku zatrudniony jest w Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej. Przed nowo wybranym kierownikiem wielkie wyzwanie, oddanie do użytku krytej pływalni oraz skompletowanie kadry pracowniczej. Zakończenie prac przy budowie kolbuszowskiej pływalni nastąpiło w dniu 20 września 2010 r. Firma SKANSKA oddał wykończony i wyposażony w urządzenia budynek „Fregaty”. Kolejnym etapem przed oficjalnym otwarciem basenu jest odbiór techniczny obiektu. W dniu 30 września 2010 r. Komisja powołana przez Burmistrza Kolbuszowej, dokonała końcowego odbioru robót. W odbiorze udział wzięli przedstawiciele: Państwowej Inspekcji Pracy w Rzeszowie, Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Kolbuszowej, Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kolbuszowej, Wykonawcy Firmy SKANSKA, Biura Projektowego „Art. Faktory” z Dębicy, a także Inspektorów Nadzoru. Ostateczną decyzję w sprawie oddania do użytku basenu „Fregata” wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kolbuszowej.

Październik 2010

W miesiącu październiku Burmistrz Kolbuszowej przeprowadził nabory na wolne stanowiska pracy w Referacie ds. Kultury Fizycznej, Sportu i Rekreacji. Zatrudnieni zostali ratownicy, konserwatorzy, pomoc administracyjna, kasjerzy oraz osoby sprzątające.
Sobota, 6 listopada 2010 r. dzień, na który wielu od dawna czekało. O godz. 15 nastąpiło uroczyste otwarcie Krytej Pływalni "Fregata" w Kolbuszowej. Na uroczystość przybyło wielu gości m.in. Zbigniew Chmielowiec - Poseł na Sejm RP, Zygmunt Cholewiński - Marszałek Województwa Podkarpackiego, Bogdan Romaniuk - Radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego, Józef Kardyś - Starosta Kolbuszowski, Ewa Draus - była Wojewoda Podkarpacki, Radni Rady Miejskiej i Rady Powiatu, Wójtowie Gmin i Powiatu Kolbuszowskiego, Sołtysi Gminy Kolbuszowa, Ewa Kilińska z Banku Gospodarstwa Krajowego, komendanci służb mundurowych, dyrektorzy szkół i zakładów budżetowych, przedsięborcy, prezesi, dyrektorzy oraz kierownicy instytucji województwa podkarpackiego, mieszkańcy Kolbuszowej. Wielkim zaszczytem był udział zaproszonego gościa z Ukrainy Pana Iwana Hrysa -Burmistrza Starego Sambora. Wszystkim, którzy przyczynili się do powstania basenu gospodarz gminy Jan Zuba serdecznie podziękował - wręczając pamiątkowe statuetki, po czym nastąpiło oficjalne przecięcie wstęgi, której dokonali: Zbigniew Chmielowiec, Zygmunt Cholewiński, Jan Zuba, Marek Gil, Krzysztof Wilk, Jan Wiącek oraz Elżbieta Kilińska. Następnie ks. Kazimierz Osak - dziekan dekanatu kolbuszowskiego wraz z księżmi prałatami Janem Pępkiem z parafii św. Brata Alberta oraz Lucjanem Szumierzem z parafii Wszystkich Świętych dokonali poświęcenia pływalni. Na zakończenie nastąpiło tradycyjne "hop do wody". I tak mogliśmy podziwiać umiejętności pływackie Panów: Zbigniewa Chmielowca, Zygmunta Cholewińskiego, Jana Zuby, Marka Gila, Krzysztofa Wilka oraz Andrzeja Strzeleckiego - przyjaciela Kolbuszowej - byłego Mistrza Polski w Piłce Wodnej. Całość imprezy uświetniła kapela Jana Pogody.
I Otwarte Mistrzostwa w Pływaniu Dzieci i Młodzieży - Kolbuszowa 2011 przeszły do historii. 12 stycznia 2011 r. uczniowie z powiatowych szkół podstatowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych wzięli udział w I Otwartych Mistrzostwach w Pływaniu Dzieci  i Młodzieży organizowanych przez Referat Kultury Fizycznej, Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej. Patronat nad imprezą objęli: Poseł na Sejm Zbigniew Chmielowiec, Starosta kolbuszowski - Józef Kardyś i Burmistrz Kolbuszowej - Jan Zuba, którzy otworzyli Mistrzostwa życząc zawodnikom doskonałych wyników. W zawodach udział wzięło niemal 160 uczniów z 16 szkół, rywalizujących w 5 kategoriach wiekowych oraz zespoły szkolne startujące w sztafetach dziewcząt i chłopców. Z każdym startem sportowcy dostarczali publiczności, która intensywnie dopingowała swoich faworytów coraz większych emocji. Wyścigi były zacięte, a o miejscach niejednokrotnie decydowały ułamki sekund. Tym, na co wszyscy czekali były sztafety chłopców i dziewcząt rozegrane w trzech kategoriach: szkoły podstawowe - 6x25 m , szkoły gimnazjalne - 6x50 m, szkoły ponadgimnazjalne - 6x50 m . Nad przebiegiem zawodów czuwał sędzia główny Jacek Tyczka. Zwycięzcy w każdej kategorii otrzymali medale, drobne upominki, pamiątkowe dyplomy i puchary ufundowane przez edu.com i LGD "Siedlisko". Wszyskim dopisywały dobre humory, sportowe nastoje, a rywalizacja była fair play. Ci, którym tym razem się nie udało już zapowiedzieli swój udział w kolejnych Mistrzostwach...A wtedy zawody będą jeszcze bardziej emocjonujące...

Nasi partnerzy

fit_profit

benefit_systems

fregata@ekolbuszowa.pl

17 7444-820

  • Data aktualizacji:2024-04-10 09:49
  • |
  • Licznik odwiedzin:1 098 703